Wystawa ze zbiorów Muzeum Architektury we Wrocławiu udostępniana w dawnym pałacu biskupim na Wzgórzu Katedralnym we Fromborku od 07 października 2006 do 28 lutego 2007 r.
Wystawa, przygotowana w całości przez Muzeum Architektury we Wrocławiu, ma być swoistą podróżą w czasie i przestrzeni. W wędrówce tej przemierzymy nasz kontynent od Bosforu po Wielką Brytanię i od Półwyspu Iberyjskiego po Skandynawię. Na około 120 rycinach można obejrzeć niemal 90 miast ukazanych na panoramach, planach i widokach od XV po pierwszą połowę XIX wieku, czyli sprzed okresu intensywnej industrializacji, która wywarła tak znaczący wpływ na kształt miast europejskich i zmiany w nich zachodzące od 2. połowy XIX stulecia aż po czasy nam współczesne. Wśród eksponowanych rycin wiele pochodzi ze znanych wydawnictw, poczynając od piętnastowiecznych drzeworytów ze słynnej Księgi kronik Hartmanna Schedla, poprzez szesnastowieczne miedzioryty z dzieła Miasta świata G. Brauna i F. Hogenverga, siedemnastowieczne ryciny z dzieł takich, jak Teatrum Europaeum M Meriana, De rebus a Carolo Gustavo gestis … S. Puffendorfa, Regni Poloniae Magnique Ducatus Lituaniae … A. Cellariusa czy Tesaurus Philo- Politicus D. Meissnersa, aż po wydawane w XVIII wieku przez M. Engelbrechta, G. B. Probsta czy J. D. Schleuena akwaforty, dla których podstawą były m.in. rysunki Fryderyka Bernharda Wernera – sławnego śląskiego podróżnika, kartografa i rysownika. Warto też wspomnieć cykl akwafort wydanych przez J. Wolffa, a wykonanych według rysunków Paulusa Deckera – nadwornego artysty na dworze habsburskim w Wiedniu. Zajdziemy tu też ryciny wydane w oficynach Paryża, Londynu, Rzymu i Amsterdamu, sygnowane przez znanych rysowników i rytowników, ale też anonimowe, niesygnowane, których proweniencję nie zawsze można ustalić. Miasta, które odwiedzimy są tak różnorodne, jak różne są kultury i narody, które je wznosiły. Niektóre z nich dotrwały do naszych czasów prawie niezmienione, zachowując dawny układ i większość zabudowy, inne z czasem zupełnie przebudowano, a niektóre – zrównane z ziemią np. w czasie działań wojennych – bądź zostały odbudowane z zachowaniem, w części przynajmniej, dawnego kształtu, bądź zbudowane „nowo”; jedne pozostały niewielkimi, może nawet prowincjonalnymi, miasteczkami, inne, wyzwalając się z oków fortyfikacji, rozrosły się w XIX i XX wieku w wielkie, nowoczesne aglomeracje. Większość z nich jednak niezmiennie wpisana jest w krajobraz kulturowy Europy, kontynentu, którego współczesne oblicze ukształtowało się na zrębach cywilizacji stworzonej przez starożytnych Greków i Rzymian.
Beata Fekecz-Tomaszewska