W powszechnym kulcie świętych szczególną czcią wyróżniali się święci miejscowi, ważni dla danego regionu – miasta – kraju. To im pomniejsze społeczności powierzały swoje troski na pierwszym miejscu, święci ci tworzyli „oddział wspomożycieli” najbliższych, najbardziej dostępnych.
Regina Protmann urodziła się w 1552 r. w Braniewie, w diecezji warmińskiej, zmarła w 1613 roku. Wychowana w pobożnej, mieszczańskiej rodzinie od najmłodszych lat wykazywała wrażliwość na potrzeby ludzi słabszych i cierpiących. W 1571 roku porzuciła życie świeckie i wraz z dwoma towarzyszkami zamieszkała w małym, skromnym domku przy ul. Kościelnej, stopniowo oddając się życiu duchowemu i dojrzewając do decyzji założenia żeńskiej wspólnoty zakonnej. Zgromadzenie, które stworzyła posiadało charakter kontemplacyjno-czynny, siostry uczyły w szkole, zajmowały się pracą, brały aktywny udział w życiu liturgicznym.
Regina Protmann zaleciła swoim siostrom trzy podstawowe formy apostolstwa:
- pielęgnowanie chorych, opieka nad ubogimi i opuszczonymi
- wychowywane i kształcenie dzieci i młodzieży żeńskiej
- działalność na rzecz miejscowego kościoła.
Wówczas jak i dzisiaj postulaty te są nadal aktualne. Siostry Katarzynki pomagają ubogim i chorym na trzech kontynentach, w wielu krajach świata.
Proces beatyfikacyjny Reginy Protmann rozpoczął się w 1961 roku w podrzymskiej diecezji Frascati (gdzie mieści się Dom Generalny Zgromadzenia), ostatecznie zakończył się 6 kwietnia 1998 r.
W procesie beatyfikacyjnym ważną rolę odegrało cudowne uzdrowienie dokonane za sprawą Reginy Protmann, które miało miejsce 4 kwietnia 1961 roku, w szpitalu św. Katarzyny w Sao Paulo w Brazylii.
Joao Luiz de Souza cierpiał na dolegliwości żołądka, dwunastnicy i jelit, przeszedł trzy kolejne operacje, które nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, ostatnia przyczyniła się do silnych wewnętrznych krwotoków, po których chory czuł się mocno osłabiony. Po transfuzji stan zdrowia mężczyzny był tak zły, że oczekiwano jedynie śmierci. Wtedy jedna z pielęgniarek (siostra zakonna) położyła na piersi chorego obrazek Reginy Protmann modląc się wraz z jego żoną o przywrócenie do zdrowia umierającego pacjenta. Wkrótce nastąpił cud całkowitego wyleczenia, które nie wymagało jakichkolwiek dalszych zabiegów.
Regina Protmann, która opiekowała się chorymi i przygotowywała dla nich lekarstwa, troszcząca się o słabych, ubogich, niedomagających, dokonująca cudów po śmierci stanowi przykład kolejnej Świętej Lekarki – niebiańskiej patronki ochraniającej przed złem.