|
Mors ianua vitae Wystawa
Pamięć o zmarłych - obrzędy po pogrzebaniu ciała |
Msza św. za zmarłego, ilustracja z Mszału Rzymskiego z 1915 r. Kościół poucza, że Święci w niebie i wierni przebywający na ziemi mogą pomóc zmarłym w czyśćcu. Możemy im pomóc przez modlitwę, ofiarowane dobre czyny, spotykające nas cierpienia, lecz najbardziej przez ofiarowane w ich intencji Msze święte. Dlatego też starano się pamiętać o zmarłych i o potrzebie niesienia im pomocy. Wyrazem takiej pamięci aż do dzisiaj jest uczta pogrzebowa, zwana stypą. Organizowano ją zwykle w dzień pogrzebu lub nazajutrz. Zapraszano na nią rodzinę, przybyłych na pogrzeb krewnych, sąsiadów i tych, którzy modlili się przy trumnie zmarłego przed pogrzebem. Zorganizowaną stypę uważano za dobry uczynek wobec zmarłego Żałobne przyjęcie łączono z modlitwą, a także dawało ono sposobność do wspominania zmarłego. Jak dawniej, szczególnie w terenie wiejskim, gromadzą się wierni w domu zmarłego na modlitwę w jego intencji, zazwyczaj przez trzy dni. Modlitwy także kończą się poczęstunkiem. Uczestnicy modlitw składają dobrowolne ofiary na Mszę żałobną w intencji zmarłego. Także dowodem pamięci o zmarłym była ?noszona? przez najbliższą rodzinę żałoba. Dawniej ubierano czarny lub ciemny strój, zaznaczano to czarną wstęgą na rękawie lub takiej barwy kokardką. Różny był czas żałoby, zależnie od wieku zmarłego i stopnia pokrewieństwa. Nie było żałoby po małym dziecku. Dzisiaj bardziej podkreśla się wewnętrzny charakter żałoby niż manifestowanie jej na zewnątrz. W starożytności chrześcijańskiej uważano, że najbardziej można pomóc zmarłemu, ofiarując za niego Eucharystię. Celebrowano więc Msze z racji pogrzebu, a także w rocznicę śmierci. W starożytnym Kościele istniał zwyczaj, przejęty z tradycji żydowskich, rzymskich i greckich, szczególnej pamięci o zmarłym w trzecim, siódmym i trzydziestym dniu po jego śmierci albo też w trzecim, dziewiątym (np. dziewięciodniowa żałoba po zmarłym papieżu) i czterdziestym. Dziewiąty i czterdziesty dzień podkreśla się szczególnie w tradycji Kościoła greckiego. W tych dniach celebrowano Msze święte. W tradycji Kościoła zachodniego upowszechniła się praktyka celebrowania Mszy za zmarłego w trzecim (jest to zwykle dzień pogrzebu), siódmym i trzydziestym dniu. Zwyczaj ten miał swoją symbolikę. Trzeci dzień przypominał zmartwychwstanie Pana Jezusa, siódmy - wieczny odpoczynek, trzydziesty - upamiętniał żałobę ludu izraelskiego po Mojżeszu i Aaronie. Według wierzeń pogańskich dusza przez trzy dni jest przy zwłokach zmarłego, przez dalsze dni (do siódmego) - przy jego grobie, zaś dnia trzydziestego (lub czterdziestego) opuszcza ten świat (W. Schenk). Sposobność do okazania modlitewnej pamięci o zmarłych daje nam Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny (wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych).
Mary i trumna egzekwialna, XIX/XX w., kościół p.w. św. Jana Chrzciciela w Orzechowie, świeczniki z XIX w., kościół p.w. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Błudowie
W dniu 1 listopada procesja żałobna udaje się na cmentarz, zatrzymuje się w pięciu kolejnych stacjach, gdzie trwa na modlitwie: I - za zmarłych biskupów i kapłanów; II - za zmarłych rodziców; III - za wszystkich krewnych, przyjaciół i dobrodziejów; IV - za zmarłych, którzy na danym cmentarzu lub w obrębie parafii spoczywają; V - za wszystkich wiernych zmarłych. Kościół katolicki w dniu 2 listopada wspomina w liturgii wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu. Przekonanie o istnieniu czyśćca jest jednym z dogmatów wiary katolickiej. Obchód Dnia Zadusznego zainicjował w 998 r. św. Odylon (+ 1048) - czwarty opat klasztoru benedyktyńskiego z Cluny (Francja). Praktykę tę początkowo przyjęły klasztory benedyktyńskie, ale wkrótce za ich przykładem poszły także inne zakony i diecezje. W XIII w. święto rozpowszechniło się na cały Kościół Zachodni. W wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju. W 1915 r. papież Benedykt XV, na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego. Znana jest praktyka wypominek. Są to modlitwy w intencji zmarłych odmawiane w kościele w miesiącu listopadzie, o które proszą wierni, składając z tej racji dobrowolne ofiary. W dniach od 1 do 8 listopada można zyskać odpust zupełny i ofiarować go za zmarłego. W inne dni roku możemy otrzymać odpust cząstkowy za nawiedzenie cmentarza i odpowiednią modlitwę. Odpust ten też ofiarujemy za zmarłych. Pięknym przejawem naszej pamięci o zmarłych jest częste odwiedzanie grobów zmarłych w ciągu roku, pielęgnowanie ich, palenie zniczy, modlitwa za naszych bliskich. |
|