|
Mors ianua vitae Wystawa
Pamięć o zmarłych - Kaplica Zbawiciela we Fromborku |
Widok wnętrza kaplicy Zbawiciela, 1735 r. Ołtarz w kaplicy Zbawiciela został poddany pracom konserwatorskim w 2012 r. Prace dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Program Dziedzictwo kulturowe, Priorytet 1 Ochrona zabytków, zadanie p.n.: Frombork, Katedra, Kaplica Zbawiciela (XVIII w.): konserwacja ołtarza i polichromii na ścianie południowej W połowie XVIII w. na Warmii zaznaczył się silny ruch budowlany, kiedy rekonstruowano zniszczone i ograbione w czasie wojen szwedzkich kościoły, ale także fundowano wiele nowych obiektów sakralnych o bogatej architekturze i wspaniałych wnętrzach. W nawiązaniu do postanowień posoborowych, na Warmii, która jako jedyna na ziemiach pruskich pozostała katolicka, kładziono duży nacisk na kult świętych, w przeciwieństwie do wyznań protestanckich. Wyjątkowym dziełem, powstałym w tym okresie stała się kaplica Zbawiciela, św. Teodora i wszystkich świętych, wzniesiona i wyposażona z woli i fundacji biskupa Krzysztofa Andrzeja Szembeka, znana powszechnie pod nazwą kaplicy Szembeka. Wzniesiona na planie kwadratu, zakryta kopułą, na wzór i podobieństwo renesansowej grobowej kaplicy Zygmuntowskiej w Krakowie. Jej fundacja przeznaczona była na dwojaką funkcję: jako oratorium relikwiowe z konfesją św. Teodora i jako kaplica grobowa rodziny biskupa Szembeka, w której pod posadzką wymurowano dużych rozmiarów kryptę. Niestety, oprócz fundatora w krypcie nie spoczął nikt więcej spośród członków rodziny Szembeków. Stała się ona jednak grobowcem późniejszych ordynariuszy warmińskich od połowy XIX wieku, kiedy stolicę diecezji po ponad 500 latach przeniesiono z Lidzbarka do Fromborka. Spoczęli tam kolejni biskupi: A. Hatten, J. Geritz, A. Thiel, A. Bludau oraz kanonik A. Ossoliński. Historia pochówków jak najbliżej grobów męczenników sięga IV w. i wynika z głębokiego przekonania, że umieszczanie zmarłych jak najbliżej pierwszych chrześcijan czy relikwii świętych, daje rękojmię zbawienia. Kaplica Zbawiciela we Fromborku łączy w sobie te dwie tradycje i jest jedyną tego typu realizacją na Warmii. Kult zmarłych zapoczątkował kult relikwii, którego największy rozkwit miał miejsce w średniowieczu. Od X w. relikwie święte umieszczano w relikwiarzach, bogato dekorowano i przechowywano w ołtarzu. W 1. połowie XVIII w. relikwiarze miały różne formy bogato dekorowanych urn, puszek lub skrzynek, jeżeli zawierały pojedyncze partykuły i pokaźne rozmiary, kształtem nawiązujące do trumny, jeżeli mieściły całopostaciowe relikwie świętego. Od tego czasu relikwiarz miał stanowić nie tylko ochronę dla relikwii, ale jednocześnie je eksponować, co stwarzało poczucie większej bliskości ze świętym. Nabywanie relikwii świętych przez biskupa Szembeka miało miejsce duże wcześniej przed ufundowaniem kaplicy. Zainteresowanie i podziw wzbudza tak wielka ilość relikwii, jaką udało się zgromadzić biskupowi w kaplicy. Są to na ogół szczątki anonimowych, wczesnochrześcijańskich męczenników, które pozyskiwano z katakumb Kaliksta, Pryscylli, Poncjana i cmentarzy rzymskich św. Wawrzyńca, św. Kalepodiusza. Biskup Szembek, oprócz kilkudziesięciu partykuł, otrzymał także całopostaciowe relikwie św. Teodora, które uroczyście wprowadził do kaplicy w 1734 roku. Oprócz świętych wczesnochrześcijańskich, sprowadził także relikwie rodzimych świętych, którzy byli ogłoszeni około 100 lat wcześniej. Było to podyktowane nie tylko okazywaniem wielkiej pobożności i wiary, lecz może bardziej podkreśleniem związków z Rzeczpospolitą, dla której Warmia w trudnym okresie zmagań z protestantyzmem, pozostała "świętą". Pierwotnie, w roku konsekracji kaplicy, znajdowały się tam szczątki św. Kazimierza, św. Jana Nepomucena, św. Stanisława i św. Wojciecha.
Relikwiarz z kaplicy Zbawiciela, 1735 r.
Relikwie, bogato dekorowane i oprawione w relikwiarze, umieszczono na specjalnie w tym celu wystawionym ołtarzu, na którym w centralnej części, na mensie ustawiono tumbę. Treści ideowe, zawarte w architekturze, malarstwie, czy złotnictwie wykonanym w kaplicy Szmbeka wzajemnie się przenikają i uzupełniają budując cały program, ale można je określić w kilku słowach, którymi biskup zatytułował kaplicę - Zmartwychwstałego Chrystusa Zbawiciela - tego, który przez swoje zmartwychwstanie, przynosił zbawienie, dając życie wieczne. Biskup Szembek, mając na celu otoczenie największą czcią zgromadzone relikwie ufundował, oprócz pięknej, materialnej oprawy artystycznej kaplicy także Beneficjum Szembeckianum. Ten wielki hołd w formie ofiarowanych Mszy świętych, nabożeństw i modlitw sprawowanych nie tylko w kaplicy, ale także w chórze, w prezbiterium przez biskupów, kapitułę i cały kler kościoła katedralnego miał być kultywowany także po śmierci biskupa. Być może ufając w nadzwyczajną moc, która towarzyszyła za życia świętym, biskup poprzez modlitwę i składanie ofiary Mszy św. w ich intencji oczekiwał wstawiennictwa czy pośrednictwa w przyszłym życiu. Stąd możemy również tłumaczyć wybudowanie krypty grobowej, w której spoczął na zawsze, w najbliższym ich otoczeniu. |
|