|
Śmierć |
Taniec śmierci, drzeworyt z druku: Schedel H., Weltchronik, Norymberga 1493 Bierz przykład zatopiony w rozkoszach człowiecze Walerian Trembiński
Doświadczenie ciężkiej choroby prowokowało człowieka do intensywnych refleksji nad przemijaniem, marnością ciała, jego szybką "zużywalnością" i nieuchronnym końcem. Jednocześnie choroba bywała paradoksalnie stanem pożądanym, w trakcie którego chrześcijanin mógł odpowiednio przygotować siebie, a właściwie własną duszę do godnego odejścia ze świata. Waga śmierci pojmowanej jako nieuchronny akt końca życia znalazła odbicie w literaturze i sztuce, szczególnie w przedstawieniach typu "Taniec Śmierci" ukazywał przekrój całego ówczesnego społeczeństwa, Śmierć zaprasza, niekiedy wciąga, czasami zachęca do tanecznego korowodu mężczyzn, kobiety i dzieci. Pierwszymi osobami, które zazwyczaj rozpoczynały transowy pochód byli papież i cesarz, dalsze postacie reprezentowały kolejne stany zależnie od ich ważności i sprawowanych funkcji: król, kardynał, biskup, hrabia, itd. Śmierć wciągała do tańca przedstawicieli różnych profesji kupców, lekarzy, rajców miejskich, rycerzy, przerywała także żywot człowieka w ważnych/kluczowych momentach: wplątywała w taneczny korowód kobiety ciężarne, oddanych sobie kochanków, złodziei zajętych pospiesznym procederem kradzieży, mnichów zatopionych w modlitwie, raubritterów napadających na uczciwych ludzi. "Taniec Śmierci" podkreślał śmiertelną nieuchronność, oznajmiał, że śmierć przychodzi do każdego, o niewiadomej godzinie. Rzadko kiedy wzbudzała w napotkanych postaciach rozpacz czy bunt, raczej łagodny żal i rezygnację.
Taniec Śmierci, XIX-wieczna reprodukcja drzeworytu Hansa Holbeina, "Totentanz" z XVI w.
"Taniec Śmierci" Hansa Holbeina należy do najsławniejszych ujęć ikonograficznych tego tematu. Pierwsze wydanie pt. "Les Simulachres & historiees faces de la mort" ukazało się w 1538 roku w Lyonie, wydrukowane przez Melchiora i Gaspara Trechsela, wydane przez księgarzy Jeana i François Frellon. Pierwsze wydanie zawierało czterdzieści jeden drzeworytów zaprojektowanych przez Hansa Holbeina, wykonanych przez Hansa Lützelburgera, następne wydanie uzupełniono o kolejnych dziesięć ilustracji. Cykl rozpoczyna się ilustracjami Stworzenia Adama i Ewy oraz Grzechu Pierworodnego. Śmierć pojawia się w trzeciej scenie, w momencie Wygnania z Raju, tym samym objawia się jako następstwo upadku człowieka, jako dług, który należy spłacić wobec Boga ... Według Hansa Holbeina Śmierć nie jest jednoznaczna, przybiera różne wcielenia /maski/role - bywa błaznem, chłopem buntownikiem, uczonym. Jest dramatyczna, aktywna, pełna energii, bierze czynny udział w ludzkiej pracy, uczuciach, popędach. Bywa przyjacielem, ale też odwiecznym wrogiem człowieka - starcowi pomaga łagodnie wejść do grobu, w trudzie orze wraz z chłopem ziemię, karczuje ziemię z Adamem, współczuje odrzuconym żebrakom od których odwraca głowę książę, ale też uśmierca papieża w momencie koronacji cesarza, przeszywa rycerza kopią na polu bitewnym, porywa dziecko zatroskanej matce. Hans Holbein unieważnia dialog między człowiekiem a Śmiercią jak to miało miejsce w tradycyjnych "Tańcach Śmierci". Śmierć często wkracza w świat człowieka jako siła porządkująca wszechobecne zło, korupcję, grzech skąpstwa, lubieżności i pychy, staje po stronie biednych, niekochanych, odrzuconych, upokorzonych. Jednocześnie nie jest straszna, bowiem człowiek sam kreuje świat jako straszny, w którym panują wojny, chłopskie bunty, konflikty religijne, zarazy. Dlatego gdy Śmierć przychodzi do człowieka bywa często niezauważona ... |
|