Konkurs rozstrzygnięty

p5_1Konkurs Najstarszy piec kaflowy w regionie braniewskim

Historia pieców kaflowych w naszym regionie liczy ponad 600 lat. Od XIV w. były one niezbędnym, w naszym klimacie, elementem wyposażenia wnętrz. Ogrzewały zarówno pałace, jak i mniej zamożne domostwa. Ogrzewały, ale również zdobiły. Dziś ich historia dobiega już końca. Wyrasta pokolenie, które z tego rodzaju urządzeniami grzewczymi nie miało do czynienia.

Im bliżej naszych czasów tym mniej uwagi poświęca się historii pieców. O ile ich dzieje do XVIII, czy nawet początku XIX w. doczekały się sporej ilości publikacji, o tyle temat pieców z II połowy XIX i z wieku XX jest jeszcze mało poznany. Dokładne zbadanie tego problemu może być wkrótce utrudnione ponieważ piece te dziś masowo znikają z wnętrz. Muzea nie są zbyt zainteresowane ich zakupem, za to handel antykwaryczny coraz częściej. Piece czy kafle, podobnie jak inne zabytkowe przedmioty, trafiają więc na rynek antykwaryczny.

Mając tę sytuację na względzie, Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku ogłosiło konkurs (przy współpracy z lokalnym wydaniem Dziennika Bałtyckiego) na Najstarsze piece kaflowe w regionie braniewskim. Pracownicy muzeum rejestrowali zgłoszone obiekty od listopada 2000 do stycznia 2001. Plonem akcji jest około 100 pieców kaflowych, z czego do konkursu wyłoniono 67 wybranych, najciekawszych obiektów. Pieców starszych niż z końca XIX w. nie udało się zarejestrować. Większość zakwalifikowanych do konkursu pieców pochodziła z końca XIX  w.
i początku XX w. Dlatego do nagród wytypowano obiekty najciekawsze w poszczególnych kategoriach. Przy podziale nagród przyjęto następujące kryteria:

- rzadkość występowania,
- oryginalna bryła pieca,
- jednorodna dekoracja,
- dobry stan zachowania

Do nagrody głównej w wysokości 500 zł wytypowano piec z końca XIX w. z Pieniężna, a dwie równorzędne II nagrody w wys. 400 zł każda, przydzielono za piece z XIX/ XX w. z Długoboru i Strubna. Wybrano również sześć interesujących pieców które postanowiono wyróżnić kwotą 150 zł. Są to piece: z Zawierza, Braniewa , Gladów, Tolkowca, Łajsów, Wielkiego Wierzna.

Nagrody pieniężne ufundowane zostały przez: Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Eksport – Import Wajdlejt z Braniewa, Zastal S.A. oddział terenowy w Braniewie, Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa z Elbląga, firmę ArkadaJ. K. Semeniuk z Fromborka. Nagrodom pieniężnym towarzyszyły nagrody rzeczowe, w postaci grafik, obrazów, sprzętu gospodarstwa domowego oraz trzech rocznych prenumerat Dziennika Bałtyckiego. Ich fundatorami były: Fundacja Mikołaja Kopernika z Fromborka, koło kolekcjonerów braniewskich, sklep Antyki z Elbląga, redakcja Dziennika Bałtyckiego – oddział terenowy w Braniewie.

Zebrany w wyniku tej akcji materiał pozwala na dokonanie pobieżnego przeglądu pieców kaflowych, z ostatniego stulecia, w naszym regionie. Na przełomie XIX i XX w., a także na początku wieku XX popularny był typ pieca z dużych kafli bez polewy (były one polichromowane i złocone) tworzących obramienie i zwieńczenie skrzyń pieca. Wypełnienie stanowiły proste, białe kafle płytowe. Elementy te zdobiono bardzo rozmaicie: motywami nawiązującymi do stylów historycznych (najczęściej do baroku rzadziej renesansu), albo dekoracją secesyjną. Piece te występowały w kilku podstawowych typach i niezliczonej ilości odmian. Najbardziej imponująco wyglądały piece, które miały w części frontowej malowane sielskie pejzaże czy scenki rodzajowe. Dziś pozostały tyko nieliczne tego rodzaju obiekty. Inny typ pieca, nieco częściej spotykany, miał część frontową wypełnioną bogato zdobionymi kaflami miśnieńskimi, o dekoracji kwiatowej, często secesyjnej. Sporo zachowało się jeszcze pieców z jednym ozdobnym kaflem centralnym, przeważnie z wazą wypełnioną kwiatami lub z dekoracją figuralną. Kolejny typ posiadał wyłącznie obramienie skrzyń oraz zwieńczenie. Piece najskromniejsze w tym typie posiadały tylko zwieńczenie. Ale i wśród nich nie brak egzemplarzy interesujących.

Piece tych typów tworzyły nieprzebraną ilość odmian, zależnie od lokalizacji we wnętrzu można je podzielić na piece narożne i przyścienne. Ciekawym elementem jest też usytuowanie paleniska. Wyróżnić można piece palone od strony kuchni, sieni, czy komina. Ten ostatni typ jest najrzadszy. Elementy tych pieców zestawiano zależnie od gustu Są więc piece jednorodne stylowo np. secesyjne, albo utrzymane w stylistyce neobarokowej, czy neorenesansowej. Wiele jest też egzemplarzy z dekoracją eklektyczną gdzie secesyjnemu obramieniu towarzyszy neobarokowa korona itp. Duże elementy były raczej nie sygnowane, natomiast białe kafle wypełniające mają zwykle sygnatury dużych zakładów niemieckich (najczęściej jest to Velten k. Berlina).

W ciągu omawianego czasu funkcjonowały również tradycyjne piece z kafli płytowych z barwną polewą i reliefową dekoracją. Charakterystyczne dla końca XIX w., choć obecnie rzadko spotykane, są piece dwuskrzyniowe, z bogatą neorenesansową, dekoracją reliefową kafli, o barwach zielonych lub brązowych. Niezwykle oryginalny, jedyny w swoim rodzaju piec, z końca XIX w. zachował się w Pieniężnie. Jego wysmukła bryła zbudowana jest z zielonych kafli o motywach neobarokowych i secesyjnych. Piec ten to rzadki obiekt nie tylko na naszych terenach. Piece późniejsze, z I i II dekady XX w., z kafli polewanych, mają już uproszczoną bryłę i skromniejszą, przeważnie secesyjną dekorację (choć była ich też niesłychana różnorodność). Mimo prostej bryły miały wieloskrzyniową konstrukcję, a niektóre egzemplarze posiadały siedziska z kafli. Najczęściej stosowano polewę w odcieniach brązu i zieleni.

Piece z lat 30-tych i 40-tych mają już przeważnie prostą jednokondygnacyjną bryłę, ale powtarzają często popularne wcześniej dekorację. Poza tym cechuje je charakterystyczna dla sprzętów z tego okresu pastelowa kolorystyka – delikatne odcienie zieleni, brązu, błękitu.

Część spotykanych na tych terenach pieców powstawała w miejscowych ośrodkach ceramicznych np. w Braniewie, gdzie od 1891 r. istniała fabryka pieców założona przez Alberta Wendla. Kaflarnia ta przejęta następnie prze Waltera Wendla funkcjonowała niemal do końca ostatniej wojny. Oprócz pieców z wytwórni braniewskiej, spotyka się też piece z kafli wykonanych w Królewcu, Elblągu, Bartoszycach, Malborku itd. Jednak najwięcej chyba było pieców z dużych fabryk niemieckich: Berlina – Velten k. Hamburga, czy Miśni.

Należy podkreślić, że w miastach naszego regionu przetrwały tylko pojedyncze obiekty. W ok. 17-tysięcznym Braniewie pozostało ich zaledwie kilka. Podobnie jest w innych miastach. Większość pieców pozostała jeszcze w domach wiejskich. Przetrwały, ponieważ nadal spełniają swoją funkcję. Sytuacja ta jednak ulega zmianie, właściciele masowo pozbywają się pieców, czy to modernizując wnętrza, czy też z potrzeby zysku. Przypuszczać można, iż za kilka lat, w naszym regionie nie będzie już zabytkowych pieców kaflowych.